Yamaha Tmax XP500

tmax500 bobber

Rozmowa z Grzegorzem Korczakiem właścicielem firmy UNIKAT.

   Maciek skontaktował się z nami jesienią 2019 r i powiedział, że chciałby aby jego Tmax wyglądał wrednie, dziko i wściekle...

   a do tego aby był cały w czarnym macie. Przerabialiśmy, personalizowaliśmy już dwie Vespy i byłem świadomy trudności jakie niesie za sobą przeróbka skutera - bardziej to przypominało rekonstrukcje samochodu niż motocykla co spowodowane było wielkością i złożonością ramy i ilością pracy, którą trzeba było włożyć w ten proces. Nigdy wcześniej nie zajmowaliśmy się Yamaha Tmax a poszukiwania w Internecie bynajmniej nie zwiększyły mojej wiedzy o tym procesie a tym bardziej problemów jakie to ze sobą może nieść.

Maciek napisał do mnie:

   „Używałem motocykli od małego jeszcze w latach 80 w Polsce. Przez wszystkie te lata jeździłem głownie na motocyklach aż pewnego dnia przerzuciłem się na skuter ponieważ dużo łatwiej się nim przemieszcza po mieście Warszawie gdzie mieszkam. Obecnie na świecie produkowanych jest kilka uznanych modeli Maxi skuterów ale (przynajmniej wg mnie) najlepszym z nich jest Yamaha Tmax – bardzo ciekawe połącznie skutera i sportowego motocykla. Z reguły wymieniałem sprzęt co sezon ale z Tmaxem było inaczej, nie chciałem się z nim rozstawać choć byłem świadomy ze jego wygląd stal się już co najmniej nie modny".

GRZEGORZ
   Usiadłem na cały dzień do Excela i zacząłem liczyć, kalkulacja wyszła na 3-4 miesiące pracy. 
Zgodziliśmy się co do kwoty, uścisnęliśmy sobie wirtualnie dłonie zanim moto pojawiało się u nas w „zakładzie". Z biznesowego punktu widzenia nie był to dobry ruch z mojej strony, popełniłem błąd w kalkulacji zwłaszcza czasu, projekt zajął nam 5 miesięcy intensywnej pracy ale z drugiej strony zbudowaliśmy piękną i zarazem szaloną maszynę (większość osób które ją widza po prostu ta maszyna kręci :). Jest szybka, świetnie brzmi a zarazem sportowa i lekka w prowadzeniu. Wazy ok 30 kg mniej niż oryginał a filtr sportowy Malossi i otwarty wydech czyni z tego Tmaxa mała rakietę. Na szczęście podczas procesu tworzenia tego motocykla ustaliliśmy ze tu nie chodzi tylko o pomalowanie go w czarnym macie. Finalnie został pomalowany na satynowy półmatowy kolor węgla drzewnego a brązowe dodatki skórzane stworzyły idealnie ciepły kontrast do tego koloru. To co zostało z oryginału, który do nas przyjechał to złote felgi, były w świetnej kondycji i robiły robotę.

   Jednym z wyzwań było „wyprodukowanie„ i umieszczenie zbiornika paliwa jak i całego systemu chłodzenia w nowej mniejszej subramie. Samo wymyślenie i zaprojektowanie wzierników paliwa i płynu chłodzącego zabrało kilkadziesiąt godzin, nie było szans żeby ten projekt opłacał się biznesowo. Wtedy właśnie zdecydowałem że poświęcę swój czas całkowicie temu projektowi, może z biznesowego punktu widzenia nie był to dobry projekt ale był wart czasu, który zamierzałem mu poświęcić, nie jest w moim stylu(ani UNIKATU) prosić o dodatkowy budżet zwłaszcza ze uścisnęliśmy sobie dłonie przed rozpoczęciem projektu. W kwestii oświetlenia przedniego nie było miejsca na kompromis zastosowaliśmy paski LED wspierające główny reflektor i jako migacze , zrobiliśmy dodatkowe światło STOP tuz nad kołem ukryte za okienkiem z plexi.

   Wycięliśmy drewniany kształt ramy po to żeby wpasować do niej siatkę tak aby pasowała do otworów ramy Zbiornik chłodniczy tez wpasowaliśmy w jeden z tych otworów , po lewej stronie . Dodaliśmy metalowe „skrzydła” tuz obok podnóżków oraz przy reflektorze przednim aby front maszyny nabrał charakteru a przy okazji rzeczone skrzydła zakryły kilka niepotrzebnych elementów. Skórę do pokrycia kanapy i frontu zamawiałem 3 razy ponieważ pierwsze dwa zamówienia nie miały takiego odcienia jakiego bym oczekiwał. Logo UNIKATU było elementem projektu a skórzane manetki w kolorze kanapy pięknie uzupełniają całość frontu maszyny. Chciałem aby ten projekt miał swoje unikatowe logo i dlatego tez poprosiłem o pomoc w tym temacie wspaniałego artystę MAUKO, który specjalizuje się w kaligrafii japońskiej tak aby TmaxxX oddawał dynamikę , kunszt i japońską perfekcję. Wisienką na torcie jest zloty korek wlewu paliwa (również wykonany u nas). Podoba mi się to, ze kolor zloty „napędza” tą maszynę, złote paliwo napędza złote koła ;)

   Na koniec, szczerze Wam powiem, ze jestem bardzo zadowolony z tego projektu i jest to naprawdę JEDYNY taki sprzęt na świecie i nie obawiam się stwierdzenia, ze jest to najbardziej ekskluzywny skuter jaki kiedykolwiek zbudowano.
 Być może jest to ciekawa opcja dla fanów skuterów aby pomyśleli o spersonalizowanej maszynie dla siebie, zobaczymy...

 

Grzegorz - tel. +48 604 988 979
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

Kategoria: ciekawostki

© 2009-2024 by GPIUTMD

przegląd artykułów